W fandomie najlepszego serialu wszech czasów wrze od paru miesięcy. Wybór Jodie Whittaker na odtwórczynię roli kolejnego Doktora spowodował spore kontrowersje. Z jednej strony: jak można łamać uświęconą tradycję dwunastu (czy raczej trzynastu licząc War Doctora) samców płci męskiej, a do tego pachnie to transseksualizmem. Z drugiej: nareszcie, jest super, bo to kobieta, kobiety górą, czas przełamać męską dominację.
Przyglądałem się temu z rozbawieniem. Płeć ponadtysiącletniego (nie liczę 4,5 miliarda lat walenia piąchą w ścianę z kryształu) kosmity z dwoma sercami jest rzeczą mało istotną, równie dobrze Władcy Czasu mogliby nie mieć płci, mieć trzy, albo być obojnakami. Czasem nawet wyobrażałem sobie jakie awanturki by były gdyby 13. Doktor był Cyganem w skórze i z komórką w ręce albo obwieszonym złotem otyłym Murzynem w bejsbolówce i zastanawiałem się czy ludzie woleliby takiego delikwenta czy może jednak Jodie 🙂
Natomiast bardziej interesował mnie strój Trzynastej. Ze stylizacjami Doktorów różnie bywało, zwłaszcza w seriach klasycznych niektóre wyglądają z dzisiejszej perspektywy dość dziwacznie. W Nowym Doktorze stylówy też były nierówne, ale charakterystyczne, styl zaś 12. Doktora granego przez Petera Capaldiego podniósł poprzeczkę wysoko. Liczyłem, że nowa Doktor będzie ubrana kobieco i nowocześnie, coś może w stylu świetnie ubranej Marthy Jones.
No i niestety. BBC opublikowało stylizację z którą będziemy się zmagać co najmniej przez kolejny sezon. Gorzej być nie mogło. Koszulka z poziomą tęczą spłaszczającą to, czego nie powinna. Okropne, niekobiece spodnie rybaczki, kończące się w miejscu gdzie noga wygląda najmniej korzystnie (jest najgrubsza) czyli w połowie łydki. Wrażenie grubych nóg potęgowane przez wielkie rozwiązane buciory i skarpetki w paski. Tego zestawu nie ratują nawet szelki (owszem, porządne, na guziczki). Do tego prochowiec maskujący talię i mamy aseksualną Doktor w stroju, który od biedy mógłby założyć nawet mężczyzna.
Zapytuję się więc: Jak można było ubrać piękną kobietę w coś takiego? BBC, cóżeś mi uczyniło i za co?
Dodaj komentarz